KOBIETY-PREMIERZY
PRZYWÓDCZYNIE PARTII

Margaret Thatcher

Urodzona 13.X.1925 r. w Grantham w hrabstwie Lincoln we Wschodniej Anglii jako Margaret Hilda Roberts. Jej ojciec, Alfred Roberts, prowadził sklep wielobranżowy i był pastorem metodystów. Aktywnie działałał w lokalnej polityce - był radnym i burmistrzem Grantham. Sympatyzował z miejscowymi konserwatystami. W 1946 r. ustąpił z urzędu, gdy lokalne wybory wygrała Partia Pracy. Matką Margaret była Beatrice, z domu Stephenson. Margaret ma także starszą siostrę, Muriel (po mężu Cullen). Przyszła pani premier przez całe życie była wierna zasadom wyniesionym z domu. Bliższy kontakt miała z ojcem. Silny wpływ na jej osobowość wywarła babcia ze strony matki. Mawiała ona często: "Jeśli coś warte jest zrobienia, warte jest zrobienia dobrze". 

Była bardzo inteligentnym dzieckiem, więc do szkoły poszła już w wieku 5 lat. Uczyła się znakomicie. W wieku 10 lat dostała stypendium za wyjątkowo dobre wyniki w nauce. Ponieważ jej ojciec był zaangażowany w politykę lokalną, ona również od wczesnych lat interesowała się życiem publicznym. W 1935 r., w trakcie wyborów powszechnych, biegała między punktami wyborczymi a komitetem partyjnym z listami osób, które już oddały głos. W ten sposób orientowano się, kto jeszcze nie głosował i kogo można jeszcze przekonać do udania się do urny. W czasie wyborów lokalnych była posłanką matki pracującej w komitecie partyjnym konserwatystów. Była dobrą uczennicą gimnazjum w Kesteven. Po ukończeniu tej szkoły zdecydowała się wstąpić na Uniwersytet Oksfordzki. Dyrektorka szkoły, Dorothy Gillies, zniechęcała ją mówiąc, że szkoła nie zapłaci za jej egzamin wstępny. Przeszkodą był również brak znajomości łaciny, wymagany na tej uczelni. Margaret odrzekła, że ojciec zapłaci za egzamin i prywatne lekcje łaciny. Pani Gillies wspominała potem:

"Była to bardzo stanowcza, dążąca prosto do celu panna. Wierzyła, że go osiągnie. Dawałam jej prywatne lekcje, korzystała też z pomocy nauczyciela z liceum męskiego. Zdała egzamin po roku, zaczynając naukę od zera. Pracowała dodatkowo w domu, rezygnując z gry na fortepianie, co kosztowało ją wiele, bo była w tym coraz lepsza. I przerobiła czteroletni kurs łaciny w dwanaście miesięcy."

Potem pani Gillies zapytała ją, co zamierza robić dalej. Margaret powiedziała, że marzy o pracy w czymś w rodzaju Indyjskiej Służby Administracyjnej. Na uwagę pani Gillies, że narazi ją to na bardzo silną konkurencję ze strony mężczyzn odparła, iż będzie to tym większy powód do chluby. Studiowała chemię w Somerville College na Oxfordzie od 1942 r. W 1945 r. została członkinią Stowarzyszenia Konserwatystów w Oxfordzie. Rok później przewodziła mu jako druga w historii kobieta. Studia ukończyła z drugim wynikiem na roku. W latach 1947-1951 pracowała jako chemiczka doświadczalna w przemysłowym instytucie naukowym firmy British Xylomite potem w firmie J.Lyons w Cadby Hall (zajmowała się tam m.in. opracowywaniem metod konserwacji żywności) oraz jako osobista asystentka dyrektora Joint Iron Council. 

W 1949 r. Stowarzyszenie Konserwatystów w Dartford wysunęło jej kandydaturę do parlamentu. Bez powodzenia kandyduje tam w latach 1950 i 1951. W 1951 r. wyszła za bogatego przedsiębiorcę Denisa Thatchera, rzuciła wówczas pracę chemiczki i rozpoczęła zaoczne studia prawnicze. W 1953 r. urodziła bliźnięta Marka i Carol. W tym samym roku zdała egzaminy do angielskiej palestry. W 1954 r. rozpoczęła samodzielną karierę adwokacką w korporacji prawniczej Lincoln`s Inn. Specjalizowała się w podatkach i patentach. Nadal zajmowała się polityką. W lutym 1952 r. na tronie brytyjskim zasiadła kobieta - Elżbieta II, rówieśnica pani Thatcher. Spowodowało to falę zainteresowania kobietami w polityce krajowej. W związku z tym, że Margaret Thatcher była najmłodszą kobietą ubiegającą się o mandat poselski, gazeta "Sunday Graphic" zaproponowało jej napisanie tekstu o miejscu kobiet w polityce. 17.II opublikowała artykuł pt. Kobiety obudźcie się. Pisała tam, że koronacja monarchini przyczyni się usunięcia ostatnich uprzedzeń wobec kobiet chcących osiągać wysokie stanowiska w społeczeństwie i polityce. 

" Kobiety powinny mieć równe szanse z mężczyznami, jeśli chodzi o piastowanie stanowisk ministerialnych. Dlaczegóż kobieta nie miałaby być lordem kanclerzem albo sekretarzem spraw zagranicznych?"

W X. 1959 r. zostaje posłanką do Izby Gmin z okręgu Finchley, który będzie reprezentować do końca swej kariery. Jej pierwsze wystąpienie w Parlamencie dotyczyło rad miejskich i gminnych, a dokładniej zmuszenia tych organów do odbywania jawnych posiedzeń. W mowie tej wykazała się dużymi umiejętnościami oratorskimi, a jej postulaty zostały zrealizowane. W 1961 głosowała niezgodnie z zaleceniami macierzystej partii, opowiadając się za przywróceniem kary chłosty. W latach 1961-1964 była parlamentarną podsekretarz stanu w randze wiceministra w Ministerstwie Ubezpieczeń Społecznych w rządzie Harolda Macmillana. Po przegranych przez konserwatystów wyborach nadal zajmowała się emeryturami w gabinecie cieni. Ze stanowiska szefa partii ustąpił Alec Douglas-Home, Thatcher poparła na jego następcę Edwarda Heatha, który pokonał Reginalda Maudlinga. W gabinecie cieni była ministrem budownictwa i własności ziemskiej (1965-1966), wiceministrem skarbu (1966-1968), ministrem ds. paliwowo-energetycznych (1968-1969), a potem ministrem transportu i ministrem oświaty (1969-1970). W VI.1970 r. Partia Konserwatywna wygrała wybory i Margaret Thatcher została ministrem edukacji i nauki (jedyną kobietą w gabinecie). Kiedy konserwatyści wygrali wybory w 1970 r., Thatcher została ministrem edukacji. W ciągu kilku pierwszych miesięcy urzędowania zmniejszyła budżet resortu szkolnictwa, zdecydowała się także na niedofinansowywanie bezpłatnego mleka w szkołach. Te posunięcia wywołały falę masowych protestów. Jej kadencja stała się znana głównie ze względu na wywieranie nacisku na władze lokalne w celu przekształcenia szkół gimnazjalnych (tzw. grammar schools) w licea ogólnokształcące (tzw. comprehensive schools); mimo oszczędności postrzegano tę politykę jako lewicową. Thatcher obroniła także Open University (tzw. "Wolny Uniwersytet") przed planowanymi cięciami budżetowymi. W ten sposób widziała wówczas przyszłość kobiet w polityce: 

"Żadna kobieta za moich czasów nie będzie premierem, kanclerzem ani ministrem spraw zagranicznych. Nie chciałabym być premierem, to wymaga poświęcenia się w 100%."  

Była jednym z nielicznych członków Parlamentu, którzy głosowali za dekryminalizacją kontaktów homoseksualnych, opowiadała się także za legalizacją aborcji. Sprzeciwiała się natomiast zniesieniu kary śmierci oraz ułatwieniom w procedurze rozwodowej. Głośna stała się także jej wypowiedź z 1966 roku, kiedy to wystąpiła z silnym atakiem na nowe rządowe propozycje podatkowe sygnowane przez Partię Pracy, które nazwała nie tylko krokiem ku socjalizmowi, ale także ku komunizmowi.

Konserwatyści przegrali następne wybory z 28.II.1974 r. Ponownie w konserwatywnym "gabinecie cieni" zajmowała się sprawami ochrony środowiska (III-XI.1974 r.), finansów (XI.1974-II.1975 r.). Pełniąc funkcję szefowej resortu środowiska w gabinecie cieni popierała propozycję zniesienia podatku od nieruchomości opartego na stopach procentowych (rating system) płaconego od wartości nominalnej nieruchomości za niektóre usługi świadczone przez władze samorządowe, postulat ten spotkał się z uznaniem wewnątrz partii. W partii odezwały się głosy żądające zmiany polityki i przywództwa. Thatcher zgodziła się z Keithem Josephem co do tego, że rząd Heatha stracił kontrolę nad polityką budżetową. To właśnie Joseph zdecydował się objąć przywództwo po Heathcie, ale później zdecydował, że wycofa swoją kandydaturę. Wtedy Thatcher podjęła decyzję, że będzie się ubiegać o fotel szefa partii. W XI.1974 r. zgłosiła swoją kandydaturę na przywódczynię. Niespodziewanie 11.II.1975 r. została przywódczynią Konserwatystów (pierwszą kobietą na czele wielkiej partii w Europie) i liderką opozycji w parlamencie. Pokonała w pierwszym głosowaniu Heatha, a w drugim uzyskała już wystarczającą ilość głosów, aby zająć stanowisko, na które kandydowała. William Whitelaw objął stanowisko jej zastępcy. Trzeba nadmienić ,że w owym czasie w ławach poselskich zasiadało zaledwie 27 kobiet (4%). Zapytana podczas swojej pierwszej konferencji po wyborze, co sądzi o ruchu wyzwolenia kobiet, odpowiedziała: 

"Czy kiedykolwiek Women`s Liberation zrobiło coś dla mnie?". 

19.I.1976 r. Thatcher wygłosiła w ratuszu w Kensington (dzielnica Londynu) ciętą mowę przeciwko Związkowi Radzieckiemu, najsłynniejsza jej część brzmiała następująco:

"Rosjanie dążą do osiągnięcia światowej dominacji i szybko zdobywają kolejne środki do tego, aby stać się najpotężniejszym narodem, jakiego świat nie widział. Ludzie z sowieckiego "Politbiura" nie muszą się martwić o takie rzeczy jak brak społecznego zaufania. Oni stawiają na hasło "armaty zamiast masła", podczas gdy my stawiamy wszystko przed armatami. "

W odpowiedzi na to radziecka gazeta rządowa "Krasnaja Zwezda" (Czerwona gwiazda) nadała jej przydomek "Żelazna dama", który został szybko rozpowszechniony przez audycję Radia Moskwa. Ona sama była zadowolona z tego przydomka.

Na początku Thatcher mianowała na wiele stanowisk w gabinecie cieni zwolenników Heatha. Poprzez ten krok chciała mieć szerokie spektrum opinii, tak, aby wszystkie skrzydła partii były reprezentowane. Musiała działać jednak z wielką ostrożnością, aby nie zrazić wielu członków partii do swoich monetarystycznych przekonań. Sprzeciwiła się także forsowanej poprzednio przez konserwatystów polityki utworzenia autonomicznego rządu dla Szkocji. W wywiadzie dla telewizji Granada w 1978 wyraziła swoje obawy odnośnie imigrantów, którzy wg niej "zalewają" Anglię – słowa te wywołały w tym czasie wiele kontrowersji. Niektórzy uznali także tę wypowiedź za chęć przyciągnięcia zwolenników Brytyjskiego Frontu Narodowego do Partii Konserwatywnej.

W czasie wyborów 1979 okazało się że spośród potencjalnych kandydatów większą popularnością od Thatcher cieszy się James Callaghan, którego wyborcy preferowali jako premiera, ale nawet mimo tego Partia Konserwatywna utrzymała prowadzenie i zdobyła większość głosów. Poprzedni rząd Partii Pracy napotkał wiele problemów, w szczególności na tle sporów z pracownikami przedsiębiorstw państwowych, doszło także do licznych strajków, pojawiło się wysokie bezrobocie, spadła jakość świadczeń państwa (zwłaszcza w okresie zimy 1978/79, którą nazwano "zimą niezadowolenia"). Słynnym hasłem konserwatystów w czasie kampanii stało się: "Labour doesn't work" (oparte na grze słów co można przetłumaczyć jako "Partia Pracy nie pracuje").

Rząd Callaghana upadł na wiosnę 1979 po początkowych sukcesach tzw. "ruchu niepewności", a konserwatyści uzyskali po wyborach przewagę w Izbie Gmin, która pozwalała na sformowanie rządu. Margaret Thatcher została pierwszą w historii kobietą premierem.

Wybory z 03.V.1979 r. wyniosły do władzy konserwatystów, a ją samą na urząd premiera. Ponadto objęła także urzędy Lorda Skarbu i ministra ds. administracji. Ciekawe jest to, że w tych samych wyborach posłankami zostało zaledwie 19 kobiet (w tym 7 konserwatystek)- był to najgorszy wynik od 1951 r. Od tego czasu w okresie jej urzędowania, ich liczba systematycznie wzrastała: 1983 - 23, 1987-41 (w owym czasie była to największa liczba pań w historii brytyjskiej Izby Gmin). Tak później wspominała reakcje na fakt, że premierem została kobieta:

"W czasie, gdy sprawowałam urząd, napisano prawdopodobnie więcej nonsensów o tzw. czynniku kobiecym niż o czymkolwiek innym. Niezmiennie pytano mnie, jak się czuję jako kobieta-premier. Odpowiadałam wówczas:-Nie wiem, nigdy nie byłam mężczyzną."  

W sensie politycznym była konserwatystką, przeciwną socjalizmowi i innym prądom progresistowskim, a w sensie ekonomicznym - liberałką przekonaną, że bogactwa narodów wynikają z pracy, uporu i zdolności jednostek, a ekonomiczny interwencjonizm państwa jest szkodliwy, natomiast w sensie finansowym - monetarystką opowiadającą się za rygorystyczną kontrolą wydatków państwa. Ta strategia została nazwana thatcheryzmem. Zastosowała ostre metody w uzdrawianiu gospodarki: zdławiła inflację kosztem wzrostu bezrobocia, zlikwidowała dotacje dla nierentownych przedsiębiorstw państwowych i sprywatyzowała szereg z nich, doprowadziła do wzrostu wydajności pracy w przemyśle, zredukowała wydatki publiczne, zmodernizowała anachroniczne ustawodawstwo związkowe, przeprowadziła reformę systemu edukacji, wzmocniła brytyjskie siły zbrojne i zwiększyła prestiż kraju w świecie. Dysponowała przy tym silnym poparciem własnej partii, które pozwalało jej na całkowitą zmianę polityki gospodarczej. W V.1980 r. na dzień przed spotkaniem z taoiseachem (premierem) Irlandii Charlesem Haugheyem Thatcher powiedziała w Izbie Gmin, że "przyszłość ustroju konstytucyjnego Irlandii Północnej zależy tylko i wyłącznie od ludności tego terenu i jest to sprawa tylko tego rządu, tego parlamentu i nikogo innego". W 1981 r. grupa więźniów z IRA i Irlandzkiej Armii Wyzwolenia Narodowego przebywająca w więzieniu w Maze ogłosiła strajk głodowy w celu uzyskania praw więźniów politycznych, które zostały im cofnięte 5 lat wcześniej. Bobby Sands – jeden ze strajkujących został wybrany do parlamentu z okręgu Fermanagh i South Tyrone na kilka tygodni przed jego śmiercią. Na początku Thatcher odmawiała spełnienia żądań strajkujących, twierdząc, że "przestępstwo jest przestępstwem, i nie jest to kwestia polityki". Jednak po tym jak dalszych dziewięciu mężczyzn zagłodziło się na śmierć a strajk się skończył i w obliczu wzrastającej nienawiści po obu stronach granicy oraz przy rozszerzającym się niepokoju zdecydowano się na przywrócenie pewnych uprawnień więźniom będącym byłymi członkami grup paramilitarnych – takich m.in. jak IRA. Thatcher kontynuowała także politykę tzw. "ulsteryzacji", rozpoczętą przez poprzedni laburzystowski rząd i jego ministra do spraw Irlandii Północnej – Roya Masona. Motywowano to tym, że "unioniści" z Irlandii Północnej muszą być na czele walczących z irlandzkimi republikanami. To oznaczało także zwiększenie obecności wojska w rejonie oraz wzmocnienie roli takich jednostek policyjnych jak: Ulster Defence Regiment i Royal Ulster Constabulary.

W zakresie polityki ekonomicznej nowa premier ogłosiła podwyższenie stóp procentowych, aby zmniejszyć podaż pieniądza na rynku. Widoczne było także, że zechce ona zwiększyć obciążenia w zakresie podatków pośrednich (natomiast mniejszy nacisk zamierzano kłaść na podatki od dochodów osobistych), jako potwierdzenie tego podatek VAT został gwałtownie podniesiony do 15% co natychmiast odbiło się na zwiększeniu inflacji. Wpłynęło to także niekorzystnie na działalność przedsiębiorców (w szczególności w przemyśle wytwórczym) i przyczyniło się do wzrostu bezrobocia do ponad 2 mln ludzi. Polityczni komentatorzy twierdzili, że nowy rząd nawiązuje do poczynań rządu Heatha (tzw. U-turn – zawracanie z obranej wcześniej drogi – niedotrzymywanie obietnic wyborczych), jednak "Żelazna dama" zdementowała te informacje na konferencji Partii Konserwatywnej w 1980 r., mówiąc, że: "dla czekających z zapartym tchem na ulubione przez media słowo U-turn chcę powiedzieć tylko jedną rzecz, zmieniajcie kierunek jeśli chcecie, ale Dama (przyp. premier) nie jest od zawracania" ("To those waiting with bated breath for that favourite media catch-phrase-the U-turn- I have only one thing to say: you turn if you want to; the Lady's not for turning"). Słowa te zostały potwierdzone w budżecie 1981 r., kiedy to pomimo listu otwartego 364 czołowych ekonomistów, podatki zostały podwyższone w środku trwania recesji gospodarczej. W styczniu 1982 r. inflacja spadła do postaci jednocyfrowej, wtedy też obniżono z powrotem stopy procentowe. Bezrobocie w dalszym ciągu rosło, osiągając w końcu wg oficjalnych danych rządowych liczbę 3,6 mln (ale kryteria kwalifikowania osoby jako bezrobotnej zostały wcześniej zmienione i wg niektórych bezrobocie osiągnęło wysokość 5 mln). Dane te prawdopodobnie były zawyżone ze względu na korzyści wynikające z rejestrowania się w ewidencji, podczas gdy wiele osób oficjalnie pozostających bez pracy podejmowało zatrudnienie w "szarej strefie", dlatego też niektórzy wątpią nawet w to czy stopa bezrobocia osiągnęła co najmniej liczbę miliona.

Wygrała z Argentyną wojnę o Falklandy (02.IV.-15.VI.1982). Szukanie oszczędności spowodowało, że finanse brytyjskiego ministerstwa obrony zostały obcięte, to sprawiło, że Margaret Thatcher musiała podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w czasie swojej kadencji. Mianowicie w Argentynie niestabilna "junta" wojskowa szukała za wszelką cenę możliwości poprawy swego wizerunku w oczach narodu, który musiał znosić pogarszającą się z roku na rok sytuacje ekonomiczną. 02.IV.1982 r. wojska argentyńskie wylądowały na Falklandach, była to pierwsza inwazja na brytyjskie terytorium od czasów II wojny światowej. Argentyna od 1830 r. pozostawała w sporze z Wlk. Brytanią o te niewielkie wyspy. Reakcja "Żelaznej damy" była natychmiastowa, bo w ciągu zaledwie kilku dni w rejon konfliktu została wysłana flota wojenna, z zadaniem odbicia Falklandów. Dzięki sukcesowi całej operacji, wzmogły się w całej Anglii nastroje patriotyczne a prestiż premiera wzrósł niepomiernie, gdy do tej pory biła ona rekordy niepopularności. "Czynnik falklandzki" razem z rozpadem opozycji były przyczynkiem do wygranej konserwatystów w wyborach w 1983 r., był to jeden z największych sukcesów rządu Thatcher, który pomimo niepopularnych decyzji nie pogrążył swej partii. Wykorzystanie rozbicia laburzystów nie było też takie pewne, bowiem na drodze torysów stanęła koalicja SDP-Sojusz Liberalny, którą tworzyły SDP i Partia Liberalna. Jednak ta nowa siła nie była w stanie powstrzymać Partii Konserwatywnej, która zdobyła 09.VI.1983 r. 42,4% głosów (niedużo gorszy wynik niż w wyborach 1979 r.) – jednak ze względu na obowiązującą w Wielkiej Brytanii ordynację większościową torysi mimo niedużych różnic procentowych zdobyli stosunkowo dużą przewagę nad innymi partiami pod względem liczby miejsc w parlamencie (była to różnica 144 miejsc).

Podczas drugiej kadencji walczyła z wpływowymi związkami zawodowymi i terrorystami z Irlandzkiej Armii Republikańskiej. Złamała strajk drukarzy w 1983 r. W walce z związkami zawodowymi obrała inną strategię niż rząd Heatha, mianowicie zamiast jednej ustawy postanowiła to zrobić drobnymi stopniowymi krokami. Kilka związków natychmiast wypowiedziało jej wojnę ogłaszając strajk, którego celem było zniszczenie polityczne "Żelaznej damy". Strajk górniczy z 1984 r. był najgroźniejszy, został on ogłoszony przez Narodowy Związek Górniczy (NUM, National Union of Mineworkers), którego przewodniczącym był Arthur Scargill. Jednak Thatcher przygotowała się dobrze do jego stłumienia, mianowicie już dużo wcześniej zgromadzono duże zapasy węgla, dzięki czemu nie było przerw w dostawach prądu, tak jak w 1972 r. Ponadto prowadzono przemyślaną kampanię medialną, policja wstrzymywała się z wszelkimi akcjami, które mogłyby doprowadzić do pogwałcenia praw obywatelskich. Podczas gdy w prasie i w telewizji zaczęły się ukazywać zdjęcia z grupami uzbrojonych górników, którzy przemocą zmuszali swoich kolegów do wzięcia udziału w strajku i powstrzymywania się od pracy, takie wiadomości spowodowały, że opinia publiczna odwróciła się od strony strajkującej i nie udzieliła jej poparcia. Strajk górników trwał ok. roku, po czym strajkujący ustąpili nie uzyskując nic w zamian. Torysowski rząd zadecydował także o zamknięciu wszystkich oprócz 15 kopalń, które zostały sprywatyzowane w 1994 r. Dzięki dochodom z eksploatacji złóż ropy naftowej na Morzu Północnym rozkręciła koniunkturę gospodarczą. 

W VI.1984 r. Thatcher zaprosiła prezydenta RPA – P. W. Bothę i ministra spraw zagranicznych tego kraju – Pik Bothę, w celu przedyskutowania kwestii związanych z apartheidem i związanych z nim sankcjami gospodarczymi nałożonymi na ten kraj. Było to dotkliwe dla Wielkiej Brytanii, która zainwestowała duże środki w tym państwie. Wizyta ta miała miejsce po upływie 3 miesięcy od incydentu, w którym południowoafrykańscy przemytnicy broni zostali aresztowani w Coventry i oskarżeni o złamanie embarga ONZ-u na dostawy broni do RPA. Rankiem 12.X.1984 r., na dzień przed swoimi 59-tymi urodzinami, Thatcher ledwo co uszła z życiem z zamachu bombowego na hotel w Brighton, do którego przyznała się Tymczasowa Irlandzka Armia Republikańska. Zamach miał miejsce podczas konferencji konserwatystów. Pięciu ludzi zginęło (razem z Robertą Wakeham – żoną Johna Wakehama, szefa klubu politycznego torysów w parlamencie oraz z posłem Izby Gmin – Anthonym Berrym). Ważny członek rządu – Norman Tebbit – został ranny razem ze swoją żoną Margaret, która została sparaliżowana. Thatcher zginęłaby na pewno, gdyby w momencie wybuchu nie korzystała właśnie z toalety. Nalegała także żeby jej mowa planowana na następny dzień odbyła się, miało to być wyzwanie rzucone terrorystom. Gest ten zyskał jej poparcie wszystkich partii politycznych.

15.XI.1985 r. Thatcher podpisała angielsko-irlandzkie porozumienie (nazywane porozumieniem z Hillborough), w którym po raz pierwszy dawano Republice Irlandii pewną możliwość uczestniczenia w decydowaniu o sprawach Ulsteru. Umowa ta spotkała się z potępieniem irlandzkich unionistów. Ulsterska Partia Unionistyczna oraz Demokratyczna Partia Unionistyczna zawarły pakt wyborczy – 23.I.1986 r., w którym zorganizowały doraźne referendum i zrezygnowały ze swoich miejsc w parlamencie jednocześnie współzawodnicząc w nowo rozpisanych wyborach uzupełniających, straciły w nich tylko jedno miejsce na rzecz SDLP – laburzystów połączonych z partią socjaldemokratyczną. Jednak w przeciwieństwie do roku 1974, unioniści nie zdołali storpedować porozumienia poprzez strajk generalny. Był to jeszcze jeden skutek zmiany układu sił w stosunkach między pracownikami – związkami zawodowymi a rządem.

Thatcher kładła nacisk w polityce gospodarczej na działanie sił wolnorynkowych oraz na przedsiębiorczość. Od czasu objęcia funkcji premiera eksperymentowała ona ze sprzedażą małych przedsiębiorstw państwowych ich własnym pracownikom. Akcja ta spotkała się z nadzwyczaj pozytywnym odzewem. Po wyborach 1983 r. rząd zachęcony tymi sukcesami wyprzedał większość udziałów w publicznych firmach, które zostały w większości znacjonalizowane w okresie lat 40. Duża część społeczeństwa włączyła się w tą akcję i nabyła udziały wielu przedsiębiorstw, niektórzy oczywiście sprzedali je zarabiając na różnicy kursowej wielu jednak pozostało nadal ich współwłaścicielami. Polityka prywatyzacji została oczywiście wyklęta przez lewicę i stała się synonimem thatcheryzmu. Wbrew tym niepochlebnym opiniom sprawiła ona jednak, że budżet państwa "stanął wreszcie na nogi" (zbędne stały się kolejne miliardy funtów dotacji na ratowanie upadających państwowych molochów), a firmy które przedtem ledwo wiązały koniec z końcem w rękach prywatnych ożyły i stały się rentowne.

W zimnej wojnie Thatcher wspierała Ronalda Reagana w jego polityce "odstraszania" ZSRR (polityka ta była realizowana głównie poprzez łożenie wielkich środków na zbrojenia). Była to zasadnicza różnica do poprzedniej strategii zachodu polegającej na "powstrzymywaniu" (czyli nie dopuszczeniu do rozprzestrzeniania się komunizmu). Armia USA dostała pozwolenie rządu brytyjskiego na umieszczenie na wyspach wyrzutni rakiet atomowych (reakcją na to były masowe protesty na rzecz likwidacji arsenałów nuklearnych). "Żelazna dama" była też pierwszym przywódcą państwa zachodniego, który ciepło odniósł się do zabiegów reformatorskich Michaiła Gorbaczowa, określiła go też po spotkaniu w 1985 r. jako "człowieka, z którym można ubić dobry interes" (było to na 3 m-ce przed tym jak doszedł on do władzy). Ocieplenie stosunków pomiędzy wschodem a zachodem nabrało od tej pory tempa. A ZSRR po wodzą Gorbaczowa zaczął się pozbywać imperialnych zamiarów aż do roku 1991, kiedy wreszcie doszło do jego rozpadu. Thatcher przetrwała na swoim urzędzie "Zimną wojnę", która zakończyła się w 1989 r., jest także wiele głosów które przyznają jej duży wkład w "zwycięstwo orientacji demokratycznej" nad "demokracją autorytarną" zarówno poprzez politykę "odstraszania" jak i "powstrzymywania".

Thatcher sympatyzowała również z chilijskim dyktatorem generałem Augusto Pinochetem. Podczas wojny falklandzkiej rząd Chile jako jedyny w Ameryce Łacińskiej aktywnie poparł Wielką Brytanię. Pinochet pozwalał na awaryjne lądowania brytyjskich samolotów i śmigłowców oraz organizował akcję ratowania zestrzelonych pilotów, którzy dzięki temu uniknęli argentyńskiej niewoli.

W 1985 r. Uniwersytet Oksfordzki odmówił jej przyznania tytułu doktora "honoris causa", co było protestem przeciwko obcięciu środków na edukację. Było to tym bardziej znaczące, że do tej pory uczelnia ta przyznawała ten stopień każdemu premierowi, który się kształcił w jej murach.

W 1986 r. Thatcher w przeciwieństwie do innych członków NATO wsparła "Operację kanionu El Dorado" (były to bombardowania terytorium Libii przez lotnictwo amerykańskie), która była wykonywana z baz brytyjskich. Jej upodobanie do zacieśniania współpracy wojskowej z USA przejawiło się także w tzw. "aferze Westland", gdzie ważny dostawca uzbrojenia – firma Westland (producent helikopterów) był powstrzymywany przez Thatcher i jej kilku współpracowników od połączenia się z włoską Agustą, faworyzowano natomiast amerykańską firmę Sikorsky Aircraft. Minister obrony – Michael Heseltine, który optował z Agustą zrezygnował z pełnienia swojej funkcji w proteście przeciwko stylowi prowadzenia rady ministrów i naciskom wywieranym na niego przez Thatcher (stał się on później jej poważnym krytykiem i i konkurentem w walce o władzę w partii).

W 1986 r. jej rząd w kontrowersyjnych okolicznościach zlikwidował Wielką Radę Miasta Londyn ("Greater London Council" – GLC), wówczas zarządzaną przez radykalnego Ken Livingstone'a oraz sześć rad hrabstw miejskich (Metropolitan County Councils – MCC's). Posunięcie to uzasadniano względami efektywności. Przeciwnicy twierdzili że była to akcja czysto polityczna albowiem większość radnych pochodziła z Partii Pracy, co sprawiało, że jednostki samorządu miejskiego stały się centrum opozycji przeciwko jej rządowi, ponadto radni ci ciągle żądali przeznaczenia wyższych funduszy na rozwój miasta co nie zgadzało się z polityką oszczędności budżetowych realizowanych przez torysów.

W czasie swojej drugiej kadencji Thatcher odnotowała na swym koncie dwa poważne sukcesy w polityce zagranicznej: W 1984 r. odwiedziła Chiny, doszło tam do podpisania międzypaństwowej umowy chińsko-brytyjskiej (w dniu 19.XII). W akcie tym Chiny zgodziły się przyznać Hongkongowi po jego oddaniu przez Brytyjczyków status "Specjalnego Regionu Administracyjnego". Były to warunki określane krótko, jako: "Jedno państwo, dwa systemy". Chiny zobowiązały się nie zmieniać ustroju gospodarczego Hongkongu od roku 1997 aż do 2047 r.

 

W czasie spotkania Rady Europejskiej w XI.1979 r. w Dublinie, Thatcher twierdziła, że Zjednoczone Królestwo otrzymuje daleko mniej środków od tych, które wpłaca. Złożyła wówczas sławne oświadczenie: "my nie prosimy Wspólnoty czy kogoś innego o pieniądze, my po prostu chcemy nasze pieniądze z powrotem". Jej twarde stanowisko sprawiło, że na szczycie w Fontainbleau w czerwcu 1984 r., zgodzono się na rabat w składce brytyjskiej, który zamykał się w 66% różnicy pomiędzy tym co Brytyjczycy wnosili a tym co otrzymywali. To uprzywilejowanie, którego nie posiada żaden członek Unii Europejskiej do tej pory jest źródłem nieporozumień.

12.VI.1987 r. po raz trzeci z rzędu wygrywa wybory parlamentarne, jako pierwszy premier w historii Wielkiej Brytanii. Zwyciężyła na fali boomu gospodarczego pomimo ostrej opozycji laburzystowskiej atakującej konserwatystów za udostępnienie Amerykanom możliwości instalacji rakiet nuklearnych ze 102-osobową przewagą w parlamencie Margaret Thatcher stała się najdłużej nieprzerwanie sprawującym swój urząd premierem od czasu Roberta Banksa – lorda Liverpool i pierwszą osobą, która trzykrotnie z rzędu wygrała wybory od czasów Henry'ego Temple'a – lorda Palmerston (od 1865 r.). Większość gazet brytyjskich była jej przychylna, z wyjątkiem Daily Mirror i The Guardiana. Thatcher doceniła to organizując dla mediów krótkie konferencje prasowe prowadzone przez jej sekretarza prasowego – Bernarda Ingrama. W gazetach brukowych i tabloidach była znana jako "Maggie" – to zdrobniałe określenie stało się wkrótce znanym sloganem protestacyjnym – "Maggie precz!" ("Maggie out") wykrzykiwanym przez niektórych jej przeciwników. "Żelazna dama" była szczególnie niepopularna wśród środowisk lewicowych, a niepopularność tą znaczyły teksty takich piosenek jak: "Stand Down Margaret" (Margaret ustąp, The Beat), "Tramp The Dirt Down" (Elvis Costello), "Margaret On The Guillotine" ("Margaret na gilotynę", Morrissey) czy "Mother Knows Best" ("Matka wie najlepiej", Richard Thompson).  

Mimo, że początkowo była zwolennikiem dekryminalizacji kontaktów homoseksualnych to w 1986 r. na konferencji konserwatystów powiedziała, iż: "dzieci którym powinno się wpajać tradycyjne wartości są zamiast tego nauczane, że posiadają niezbywalne prawo do bycia gejem". W tym okresie mniej znani konserwatywni posłowie oraz parowie rozpoczęli kampanię pod hasłem "zaprzestania promowania homoseksualizmu". W grudniu 1987 r. została przyjęta specjalna poprawka do "Ustawy o samorządzie" ("Local Government Act"), która nakazywała władzom samorządowym aby: "ani pośrednio ani bezpośrednio nie promowały homoseksualizmu ani też nie publikowały materiałów, które są nakierowane na powyższy cel" (zakaz ten dotyczył również szkół finansowanych z budżetów lokalnych). Poprawka ta została usunięta w 2000 roku

W czasie trzeciej kadencji reformowano także system państwowej opieki społecznej i pomocy bezrobotnym. Stworzono program aktywizacji i szkolenia osób pozostających bez pracy, na który składała się także praca w pełnym wymiarze za zasiłek z dodatkiem 10 funtowym. System ten był oparty na modelu amerykańskim tzw. "workfare" – nakierowanym na pobudzenie aktywności i przedsiębiorczości wg hasła "aby coś otrzymać, trzeba coś dać (zrobić)", w przeciwieństwie do modelu kontynentalnego, w którym istnieją głównie proste transfery socjalne mające na celu jedynie doraźne ulżenie w trudnym położeniu materialnym, ale nie pomagające w zmianie istniejącego stanu rzeczy.

W późnych latach 80. Thatcher – była chemik zaczęła wykazywać zainteresowanie problemami ochrony środowiska, które poprzednio nie leżały w głównym kręgu działania rządu. W przemówieniu z 1988 r. przyznała że globalne ocieplenie, dziura ozonowa i kwaśne deszcze są poważnym problemem. W 1990 r. otwarła Hadley Centre, które miało się zajmować badaniem zmian klimatycznych i ich przewidywaniem. W swojej książce "Statecraft" ("Sztuka rządzenia", 2002 r.) wyznała, że żałowała swojego poparcia dla koncepcji "przyczynienia się człowieka" do procesu globalnego ocieplenia ponieważ miało to negatywny efekt na proces produkcji dóbr – "cokolwiek społeczność międzynarodowa uzgodni w kwestii problemów ochrony środowiska, musi mieć na względzie że nasze gospodarki potrzebują możliwości wzrostu i rozwoju, ponieważ bez tego brakować będzie środków, które są potrzebne na zapobieganie degradacji środowiska naturalnego"

W X.1988 r. oświadczyła, że zamierza poprowadzić partię do czwartych pod jej przywództwem wyborów (w VI.1992 r.). W XI.1988 r. w Brugii Thatcher nakreśliła w swojej mowie sprzeciw przeciwko propozycjom "sfederalizowania" i "centralizacji" Wspólnot Europejskich. Mimo tego w dalszym ciągu popierała członkostwo Wielkiej Brytanii w jej strukturach, przy czym widziała jej rolę tylko przy zapewnianiu swobodnego przepływu towarów (wolnego handlu) i zapewnieniu konkurencyjności gospodarek krajów europejskich. Obawiała się, że zmiany które zostały wprowadzone w Anglii mogą zostać zniweczone przez nowe regulacje unijne, twierdziła m.in., że "nie po to ograniczaliśmy rolę państwa w gospodarce brytyjskiej żeby teraz widzieć powrót poprzedniego stanu na poziomie wspólnotowym, z europejskim superpaństwem i dominacją Brukseli". Szczególnie ostro zwalczała pomysł Wspólnej Strefy Monetarnej i zniesienia walut narodowych. Jednak w łonie samej Partii Konserwatywnej doszło w tych kwestiach do głębokiego podziału i wielu członków tej partii nie podzielało opinii swej szefowej.

21.XII.1988 r. samolot linii lotniczych Pan Am rozbił się w katastrofie lotniczej w pobliżu miastem Lockerbie, straciła w niej życie największa liczba obywateli brytyjskich od czasu zakończenia II wojny światowej. Wczesne doniesienia mówiły, że zamach na samolot był odwetem za zestrzelenie irańskiego Airbusa w lipcu 1988 r. przez amerykański niszczyciel Vincennes. Późniejsze śledztwo prowadziło jednak w stronę Libii. W późniejszych wspomnieniach Thatcher nie można jednak natrafić na żadne wzmianki odnośnie tej katastrofy ani odnośnie procesu dwóch Libijczyków oskarżonych w procesie związanym z zamachem.

W 1989 r. popularność Thatcher bardzo spadła. W XI.1989 r. sprecyzowała, że nie zamierza prowadzić partii do wyborów po raz piąty. Ta niepopularność wiązała się z zwiększeniem poziomu stóp procentowych (krok ten motywowano chęcią "schłodzenia" zbyt szybkiego wg niektórych wzrostu gospodarczego) co wywarło niekorzystny wpływ na gospodarkę. Ona sama winiła za to swojego kanclerza Nigela Lawsona, który wdrażał politykę mającą przygotować Wielką Brytanię do wejścia do Wspólnej Europejskiej Strefy Monetarnej. Thatcher twierdziła że nie informował on jej o tym i że robił to bez jej zgody. Na szczycie w Madrycie Lawson oraz minister spraw zagranicznych Geoffrey Howe zmusili ją do zaakceptowania warunków na jakich Wielka Brytania miałaby przystąpić do systemu o nazwie "Mechanizm Kursów Walutowych" ("Exchange Rate Mechanism" – ERM), który miał być przygotowaniem do pełnej unii monetarnej. W X.1989 r. Lawson zrezygnował ze stanowiska, czując że Thatcher stara się go pozbyć.

Również w X.1989 r. musiała ona stoczyć walkę o przywództwo we własnej partii, jej przeciwnikiem był mało znany i zasiadający w tylnych ławach poselskich Anthony Meyer. Właśnie dla niektórych wpływowych działaczy ta cecha Meyera miała być jego zaletą i miał się on stać tzw. "czarnym koniem" w wyścigu do fotela szefa partii. Thatcher z łatwością pokonała Meyera, ale w urnie do głosowania znalazło się aż 60 kart wstrzymujących się od głosu bądź popierających Meyera – był to zaskakująco słaby wynik jak na urzędującego premiera.

Błędem było przeforsowanie przez nią niepopularnego i nie do końca przemyślanego podatku pogłównego (poll tax), zmieniającego oparty na opodatkowaniu własności tradycyjny system. Zniesiono możliwość ustalania przez samorządy lokalne stawek podatkowych przy podatku od nieruchomości w Szkocji a w 1990 r. w Anglii i w Walii. Stawki zostały zamienione na "Podatek gminny" tzw. "Community charge" (znany szerzej właśnie jako "poll tax"), który był stałą sumą przypadającą na każdego rezydenta z pewnymi ulgami dla mało zarabiających. Decyzja ta okazała się być najbardziej niepopularną podczas pełnienia przez Margaret Thatcher urzędu premiera. Dodatkowe problemy powstały kiedy niektóre samorządy odpowiedzialne za pobór podatku niewłaściwie go naliczały (co było spowodowane tym, że odpowiedzialność ostatecznie i tak ponosił rząd, a samorządy zyskiwały szanse do zwiększenia swych wpływów budżetowych). Spowodowało to protesty, m.in. 31.III.1990 r. w Londynie wybuchły zamieszki (aż 200 tys. ludzi zostało aresztowanych). Miliony ludzi odmawiało płacenia podatku. Przeciwnicy "pogłównego" opasywali się razem aby stawić opór komornikom, przeszkadzali także w posiedzeniach sądowych rozpatrujących sprawy dłużników podatkowych. "Żelazna dama" jednak uparcie trwała przy swoim, decyzja ta była prawdopodobnie główną przyczyną jej upadku.

Jednym z jej ostatnich posunięć było wywieranie presji na George'a H. W. Busha w celu nakłonienia go na wysłanie wojsk amerykańskich do Kuwejtu i wyparcie stamtąd armii irackiej. Bush był jednak pełen obaw o plan inwazji, wtedy Thatcher wypowiedziała słynne zdanie "że to nie czas dla trzęsących się!". ("no time to go wobbly!").

W piątek przed konferencją Partii Konserwatywnej w X.1990 r. Thatcher poleciła swojemu nowemu ministrowi finansów Johnowi Majorowi aby ten obniżył stopy procentowe o jeden punkt procentowy. Major przekonał ją jednak, że jedynym sposobem na utrzymanie stabilności walutowej jest dołączenie do europejskiego systemu ERM, pomimo tego że Wielka Brytania nie spełniała "wymogów madryckich".

Już od 1989 r. sondaże wskazywały na rosnącą przewagę Partii Pracy, która wygrała tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego i krajowe wybory dodatkowe w 1990 r. W łonie Partii Konserwatywnej odezwały się głosy przeciwników pani premier. W 1990 r. sprzeciw wobec polityki rządu ogniskował się głównie w kwestiach gospodarczych, a w szczególności dotyczył nowego podatku gminnego i wysokich podstawowych stóp procentowych sięgających 15%. Kwestie te dotykały tradycyjnych grup wyborców konserwatystów – takich jak przedsiębiorcy, sektor wielkiego przemysłu i duzi posiadacze nieruchomości. W samej partii natomiast coraz wyraźniej objawiał się podział odnośnie spraw dotyczących integracji w ramach Unii Europejskiej, co na pewno dobrze nie rokowało w obliczu zbliżających się wyborów. Dalsze problemy pojawiły się wraz z rezygnacją ze stanowiska zastępcy premiera (wcześniej pełniącego funkcję ministra spraw zagranicznych). w dniu 01.XI.1990 r. Geoffrey Howe'a, który odszedł z rządu i był jednym z najważniejszych współpracowników Thatcher. Po długich rozmowach z innymi członkami swojego gabinetu i po niepewnym wyniku pierwszej rundy głosowania na szefa partii zaczęła być na nią wywierana coraz większa presja w celu zmuszenia jej do ustąpienia. 22.XI.1990 r., o godz. 9.30 Margaret Thatcher ogłosiła, że nie zamierza być kandydatem w drugim głosowaniu na przywódcę Partii Konserwatywnej (co łączyło się z rezygnacją z urzędu premiera – którym w angielskim systemie parlamentarnym jest zazwyczaj szef wygrywającej partii), tym samym jej kadencja dobiegła końca. Powiedziała wtedy: 

"po obszernych konsultacjach z moimi współpracownikami doszłam do wniosku, że lepiej przysłużę się jedności partii i dam jej większe szanse na zwycięstwo w nadchodzących wyborach, jeżeli pozwolę moim ministrom na uczestniczenie w wyborach o przywództwo w partii. Chciałabym jeszcze podziękować tym wszystkim z mojego rządu i spoza niego, którzy ofiarowali mi swoje poparcie."

Ustępująca Thatcher w ostatniej debacie, w której występowała w roli premiera wygłosiła jeszcze pamiętną mowę odnośnie polityki zagranicznej: 

"wspólna waluta to teraz polityka Europy, to dojście tylnymi drzwiami do Federacji Europejskiej. Czy więc powinnam rozważyć propozycję szanownego posła z Bolsover (przyp. Dennisa Skinnera). Tak więc gdzie teraz jesteśmy? Cieszę się z całej tej sytuacji".

Później udzieliła poparcia Johnowi Majorowi, jako swojemu następcy, który wygrał wybory na szefa partii. Po jej rezygnacji przeprowadzony został sondaż opinii publicznej, w którym 52% respondentów przyznało, że generalnie jej rządy były dobre dla kraju, przeciwną opinię wyraziło 44% osób. Na corocznej konferencji Partii Konserwatywnej zgotowano jej bezprecedensową do tej pory długą owację na stojąco, mimo że wcześniej uprzejmie odmówiła wygłoszenia mowy pomimo wezwań licznych delegatów. W I.1991 r. stanęła na czele "grupy brugijskiej" w Izbie Gmin, do której wchodzili przeciwnicy ściślejszej integracji politycznej Wielkiej Brytanii z Europejską Wspólnotą Gospodarczą (nazwa tej grupy, założonej w 1989 r., pochodzi od belgijskiego miasta Brugia, w którym Thatcher wygłosiła we IX.1988 r. przemówienie, w którym sprzeciwiła się pełnej unii politycznej w ramach Wspólnoty). Po wyborach w 1992 r. przestała być posłem do Izby Gmin i przeszła na emeryturę.

Potem założyła fundację swojego imienia, mającą ambicję kształtowania opinii publicznej i popularyzowania myśli konserwatywno-liberalnej. Wiele podróżowała po świecie wypowiadając się w sprawach związanych z polityką międzynarodową. 06.VI.1992 r. królowa Elżbieta II nadała jej tytuł baronessy Thatcher of Kesteven i dożywotnie członkostwo w Izbie Lordów. Nie przyjęła tytułu dziedzicznego, mimo że miała taką możliwość. Później tłumaczyła się, że nie miałaby wystarczających środków dla uzyskania "wsparcia" takiegoż tytułu. W Izbie Lordów wygłosiła szereg mów krytykujących Traktat z Maastricht i po raz pierwszy od 1961 r. zagłosowała w tej sprawie niezgodnie z zaleceniami własnej partii. Traktat opisywała jak "idący zbyt daleko" i w czerwcu 1993 r. stwierdziła, że "nigdy by go nie podpisała". Thatcher była także zwolenniczką zorganizowania referendum, w którym zadecydowano by czy należy go przyjąć, motywowała to tym, że gdy wszystkie trzy partie są za jego aprobowaniem należy umożliwić narodowi zabranie głosu.

W VIII.1992 r. wystąpiła do NATO z apelem o powstrzymanie serbskiego ataku na Gorazde i Sarajewo, położenie tamy trwającym tam czystkom etnicznym oraz utrzymanie niezależności państwa bośniackiego. Twierdziła przy tym, że wydarzenia w Bośni przypominają jej wyczyny nazistów. W XII.1992 r. ostrzegała przed nowym holokaustem a po pierwszej masakrze w Srebrenicy w IV.1993 r. miała wrażenie, że w byłej Jugosławii dochodzi do takiej tragedii jakiej myślała, że Europa już nigdy nie doświadczy w szczególności po doświadczeniach II wojny światowej. Podobno miała powiedzieć wtedy do Douglasa Hurda – ministra spraw zagranicznych, krytykując go za bezczynność, że "Neville Chamberlain wygląda przy tobie jak podżegacz wojenny".

Już wcześniej królowa odznaczyła Thatcher w 1990 r. na krótko po jej rezygnacji odznaczeniem Order of Merit – jednym z najwyższych brytyjskich orderów. Dodatkowo jej mąż – Denis Thatcher otrzymał tytuł baroneta w 1991 r. (dzięki temu syn Thatcherów miał prawo do odziedziczenia tego tytułu po rodzicach). Był to pierwszy baronet jaki został mianowany od 1965 r. W 1995 r. została Kawalerem Orderu Podwiązki - jest to najwyższe odznaczenie rycerskie w Wielkiej Brytanii. 

W VII.1992 r. międzynarodowy koncern tytoniowy – Philip Morris zatrudnił ją w charakterze "konsultanta do spraw geopolitycznych" za pensję w wysokości 250 tys. $ rocznie oraz z roczną donacją na rzecz jej fundacji w tej samej wysokości. W latach 1993-2000 była kanclerzem uczelni – College of William and Mary, została także mianowana kanclerzem University of Buckingham – jedynego prywatnego brytyjskiego uniwersytetu. Z tej drugiej posady zrezygnowała w 1998 r. Margaret Thatcher napisała swoje pamiętniki w dwóch tomach: pierwszy – "Droga do władzy" (Path to Power) i drugi – "Lata na Downing Street" (The Downing Street Years). Później spod jej ręki wyszło jeszcze kilka książek, głównie o tematyce politycznej i sprawach międzynarodowych. Mimo że publicznie wyrażała swoje poparcie dla polityki Johna Majora to prywatnie nie wszystkie sprawy spotykały się z jej zadowoleniem, natomiast jej opinie były szeroko komentowane w prasie.

W 1998 r. Thatcher odbyła wizytę w Surrey, gdzie gościła u byłego prezydenta tego kraju Augusto Pinocheta, który przebywał wówczas w areszcie domowym, głównym celem tych odwiedzin było wyrażenie przyjaźni i poparcia dla niego. Pinochet był dla jej rządu kluczowym sojusznikiem w czasie wojny falklandzkiej. W tym samym roku ofiarowała też 2 mln £ dla Uniwersytetu w Cambridge w celu wyposażenia specjalnego instytutu o nazwie: Margaret Thatcher Chair in Entrepreneurial Studies (Katedra Badań nad Przedsiębiorczością im. Margaret Thatcher). Wsparła również archiwum tego uniwersytetu (Churchill College), przechowujące jej osobiste dokumenty.

Wielokrotnie zabierała głos na całym świecie w aktualnych sprawach politycznych i aktywnie wsparła konserwatystów podczas wyborów w 2001 r. Jednak w 2002 r. lekarze zalecili jej aby więcej nie wypowiadała się publicznie ze względu na stan zdrowia, w szczególności po tym jak wcześniej po kilku drobnych chorobach jej odporność została nadwerężona. Margaret Thatcher ciągle uczestniczy w różnych grupach i organizacjach, takich jak m.in. Conservative Way Forward, Bruges Group i "Fundacja Europejska (European Foundation). 26.VI.2003 r. umarł jej mąż – Denis Thatcher. 11.VI.2004 r. złożyła wzruszający hołd byłemu prezydentowi USA – Ronaldowi Reaganowi na jego pogrzebie w Waszyngtonie. 13.X.2005 r. Thatcher uczciła swoje 80. urodziny wydając pamiątkowe przyjęcie w Mandarin Oriental Hotel w Hyde Parku, gdzie gośćmi byli m.in.: królowa brytyjska oraz książę Edinburgh. Geoffrey Howe w taki sposób skomentował karierę polityczną Żelaznej damy: "jej prawdziwym osiągnięciem było nie tylko przekształcenie i odmiana jednej partii ale dwóch, tak więc kiedy laburzyści wrócili do władzy nie mogło być mowy o odwrocie od thatcheryzmu, który został przez nich zaakceptowany". 22.II.2007 r. osobiście odsłoniła swój pomnik ustawiony w gmachu Parlamentu.

Margaret Thatcher powiedziała kiedyś:

"Jeśli chcesz, aby w polityce coś zostało powiedziane to poproś mężczyznę, a jeśli chcesz, żeby coś zostało zrobione - poproś kobietę" Twierdziła również, że "jeżeli jakaś kobieta znalazła się na równym szczeblu z mężczyzną, to nad nim przeważa".

"The Times" z 1.I.1988 r. opublikował odpowiedzi kobiet na pytanie, czy jej sukces jest sukcesem wszystkich kobiet: 

"Fay Weldon, powieściopisarka: "Sądzę, że jest dobra dla kobiet po prostu z racji swego istnienia - dowodzi, że kobiety mogą być premierami. Być może to właśnie jest najważniejsze ze wszystkiego i jest to coś, co jest zupełnie od niej niezależne. Dzięki swemu istnieniu jest co najwyżej dobra dla wszystkich dziewczynek ze szkoły. Obawiam się jednak, że poza tym nie zrobiła nic dla kobiet." 

Esther Rantzen, spikerka radiowa i założycielka instytucji dobroczynnej "Childline: Sądzę, że zrobiła ona bardzo wiele dla kobiet - i nie mówię tego jako toryska. Myślę, że pozwoliła małym dziewczynkom snuć marzenia. Bardzo trudno jest wyobrazić sobie kobietę ,która mogłaby przewodzić Partii Pracy. Sądzę, że wielkie kobiety-przywódczynie, jak Golda Meir i pani Gandhi łączyło to, że bezwzględnie dążyły do celu, który uznawały za najlepszy. Być może jest to okrutny matriarchalizm, być może kobiety są właśnie takie. Jeśli nie zgadzasz się z nimi, postępuj wówczas konsekwentnie od początku do końca. Pani Thatcher jednak, jak się wydaje wzbudza również jakąś nadzwyczajną lojalność. Kiedy robiłam sondy uliczne na jej temat, nawet ci, co nie zgadzają się z jej polityką, podziwiają jej odwagę i zręczność. Każda kobieta, która radzi sobie z trudnym zajęciem sprawia, że postęp staje się dla wszystkich kobiet łatwiejszy do osiągnięcia." 

Joanna Foster, przewodnicząca Komisji Równych Szans: "Jak sądzę, udowodniła ona, że dla kobiet wszystko jest możliwe i osiągnęła to dzięki swym osobistym zaletom i ciężkiej pracy oraz zadziwiającej zręczności. Niemniej ... byłoby wspaniale, gdyby mogła zająć bardziej pozytywne stanowisko i wykorzystać swą rolę przywódcy, by czynnie ułatwić innym kobietom rozwój ich potencjalnych możliwości i talentów na równi z możnością kierowania rodziną, ponieważ jestem przekonana, że obie te rzeczy są ważne. Często mówimy w naszej organizacji, że kobiety powinny być "ogrodnikiem w oranżerii", pielęgnującym inne kobiety. To banalna metafora, sądzę jednak, że pani Thatcher powinna w większym stopniu stać się takim "ogrodnikiem". 

Mary Whitehouse, prezydent Krajowego Stowarzyszenia Widzów i Słuchaczy": "Myślę, że odgrywa ona bardzo pozytywną rolę modelu dzięki temu, że sama dla siebie jest kobietą i nie stara się być mężczyzną czy też go naśladować.[...]Nie hołduje idei przeciętnej kobiety i za to ją podziwiam." 

W okresie jej rządów więcej kobiet podjęło pracę zawodową-Wielka Brytania stała się drugim we Wspólnocie Europejskiej krajem pod względem udziału kobiet w rynku pracy. Do swoich rządów zaangażowała 13 kobiet. Tylko jedna, Janet Young, była w latach 1981-83 członkinią gabinetu jako pierwsza kobieta-liderka Izby Lordów. Margaret Thatcher stała się również inspiracją dla innych kobiet-premierów. Wśród nich była Benazir Bhutto, która powiedziała: 

"Podziwiam Margaret Thatcher, ponieważ przetarła nowe szlaki i złamała szklany sufit".

Margaret Thatcher to postać wysoce kontrowersyjna, przez jednych wielbiona, przez innych natomiast znienawidzona. Wiele osób uważa ją za matkę opatrznościową gospodarki brytyjskiej po tym jak przeprowadziła reformy ekonomiczne, które wyciągnęły kraj z długotrwałego marazmu gospodarczego, szczególne uznanie zdobyła sobie także za radykalne rozwiązanie wielu kwestii społecznych i całkowicie odmienna politykę socjalną. Jej przeciwnicy uważają ją za osobę egoistyczną i nie cofającą się przed autorytaryzmem. Jest oskarżana o zdemontowanie tzw. "państwa dobrobytu" (welfare state) i zniszczenie wielkich zakładów pracy, co miało się przyczynić do osłabienia potencjału produkcyjnego kraju i skazania wielu ludzi na długotrwałe bezrobocie.

Jednym z głównych zarzutów stawianych kierowanemu przez nią rządowi jest specyficzna retoryka (rozumiana jaka pochwała liberalizmu) jaką się on posługiwał w zakresie polityki społecznej, natomiast jego działania są już w mniejszym stopniu negatywnie oceniane, głównie ze względu na stosunkowo niewielkie cięcia w transferach socjalnych, mimo że początkowo zapowiadano ich duże ograniczenie. Drugim zarzutem kierowanym przeciwko Thatcher jest upadek przemysłu wytwórczego (sfery produkcyjnej gospodarki) i całkowite zniknięcie niektórych gałęzi przemysłu, mimo że w rzeczywistości sfera produkcyjna w krajach rozwiniętych stanowi coraz mniejszy udział w wytwarzaniu PKB oraz w zatrudnieniu, podczas gdy usługi stają się najważniejszą częścią gospodarki. W latach 70. Wielka Brytania była powszechnie uważana za "chorego człowieka Europy", panowała wówczas opinia że kraj ten może stać się wkrótce pierwszym państwem na świecie, które ze statusu rozwiniętego przejdzie do kategorii krajów rozwijających się. Jednak ten czarny scenariusz nie sprawdził się, a brytyjska gospodarka stała się jedną z najprężniejszych na starym kontynencie. Zwolennicy "Żelaznej damy" uważają że stało się tak właśnie dzięki polityce ich mentorki.

Oponenci thatcheryzmu twierdzą, że problemy ekonomiczne lat 70. są wyolbrzymiane i były one głównie spowodowane czynnikami międzynarodowymi, takimi jak wysokie ceny ropy naftowej, które prowadziły do wysokiej inflacji, ponadto zastój panował w większości ówczesnych krajów uprzemysłowionych. Twierdzą oni także, że spowolnienie gospodarcze nie było wynikiem socjalistycznej polityki i działalności związków zawodowych, tak jak uważają zwolennicy Margaret Thatcher. Jej krytycy utrzymują też, że okres rządów konserwatystów w latach 80. zbiegł się z poprawą ogólnoświatowej sytuacji ekonomicznej i z odkryciem złóż gazu i ropy na Morzu Północnym co wpłynęło na spadek zwyżkujących wcześniej cen i dodatkowe wpływy z podatków z tego tytułu (z drugiej strony na poprawę sytuacji na rynku paliw płynnych miało wpływ duże zmniejszenie zapotrzebowania na ropę poprzez wprowadzenie dużych oszczędności w tym zakresie). To właśnie te przyczyny według niektórych zadecydowały o szybszym rozwoju gospodarczym kraju a nie polityka "Żelaznej damy".

U większości Brytyjczyków osoba Margaret Thatcher budzi mieszane uczucia. Przejawem tego może być lista 100 najważniejszych osób w historii kraju z 2002 r. (sporządzona poprzez głosowanie telewizyjne) – gdzie Thatcher uplasowała się na 16 pozycji – najwyższej spośród żyjących osób. Zajęła także miejsce trzecie na liście "100 najmniej popularnych Brytyjczyków", zamykającej się do osób żyjących. Niewiele brakło jej do pierwszej pozycji, którą zajął Tony Blair. Niemniej jednak niewiele osób może zakwestionować fakt, że w XX w. była jakakolwiek inna kobieta, która odegrałaby tak dużą rolę na światowej scenie politycznej jak "Żelazna dama". Przed pochlebstwami dla niej nie uciekał się nawet wybrany już po raz trzeci na urząd premiera – Tony Blair, który przyznał, że kontynuuje jej myśl gospodarczą (a przynajmniej niektóre jej części) i uznaje ją za ważną osobistość oraz darzy szacunkiem. Sama Thatcher pośrednio wyraziła uznanie dla laburzystowskiego premiera, kiedy podczas wyborów na szefa Partii Konserwatywnej powiedziała, iż: "oni (przyp. Konserwatyści)... nie potrzebują kogoś kto pokona Blaira, oni potrzebują kogoś takiego jak Blair".

Szczególnie rozbieżne są opinie dotyczące jej spuścizny w dziedzinie myśli ekonomicznej, głównie kwestii wydajności rynku i długotrwałego wzrostu gospodarczego. Odnośnie tej pierwszej to jest ona w szczególności przedmiotem sporów, głównie ze względu na szerokie reformy, który zostały w tym zakresie podjęte. Wprawdzie stopa bezrobocia spadła ale stało się to kosztem początkowego skoku w górę ilości bezrobotnych i radykalnych reform rynku pracy. Wśród, których znalazły się ustawy dotyczące osłabienia siły związków zawodowych, odformalizowania rynku finansowego – co przyczyniło się do powrotu City of London do czołówki europejskich centrów finansowych, wprowadzono nowe rozwiązania zwiększające konkurencję w zakresie połączeń telekomunikacyjnych i innych usług. Zgodnie z obecnie dostępnymi danymi rozwój gospodarczy kształtował się w okresie jej rządów raczej na niskim poziomie (przy czym brak jest tu dokładnych informacji ze względu na niedokładne badania w tym zakresie, ponadto kulała także ewidencja środków przeznaczonych na inwestycje), niekorzystnym efektem oszczędnościowej polityki budżetowej było obniżenie standardów edukacyjnych.

Wiele z jej posunięć do tej pory jest przedmiotem zażartych sporów. Na większości obszarów Szkocji, Walii oraz w zurbanizowanych i byłych rejonach górniczych północnej Anglii jej rządy uważane są za klęskę i "dopust boży". Wielu ludzi ciągle jeszcze pamięta tam o trudnym okresie związanym ze strajkami górniczymi, który uderzyły w tradycyjne społeczności utrzymujące się z pracy pod ziemią. Nieodwracalne okazało się także przejście od gospodarki przemysłowej (w większości był to przemysł ciężki) do gospodarki opartej na usługach. Thatcher była głównie popularna w żyznych i wiejskich rejonach południowo-zachodniej Anglii, wyjątkiem było tu miasto Plymouth, w którym co najmniej jedna trzecia ludności znajdowała zatrudnienie w przemyśle obronnym (głównie stoczniowym). Prywatyzacja tamtejszych przedsiębiorstw w 1987 r. i utrata wielu miejsc pracy przyczyniły się do obniżenia zaufania do rządu konserwatystów, którzy do tej pory mogli liczyć tu na wiernych wyborców (w 1979 r. mieli tu 44% głosów a w 1987 r. już tylko 29%).

Radykalne reformy, które dotknęły "wielki przemysł" i górnictwo znalazły swe odbicie w wyborach 1987 r. kiedy to ogromna większość konserwatywnych posłów została wybrana w południowej Anglii i rolniczych rejonach północnej części kraju, tylko niewielka liczba głosów pochodziła z reszty okręgów wyborczych. Było to spowodowane głównie "Wspólną polityką rolną" (Common Agricultural Policy), z której przeznaczano (i nadal się przeznacza) bardzo duże środki na wsparcie brytyjskiego rolnictwa, podczas gdy inne gałęzie gospodarki mogły o takich pieniądzach tylko pomarzyć (była to więc pewna niekonsekwencja ze strony konserwatystów, którzy wcześniej obcinali dotacje dla przedsiębiorstw państwowych – w pewnym sensie torysów tłumaczy w tym aspekcie przynależność do Unii Europejskiej, która prowadzi taką a nie inną politykę rolną).

Za granicą Margaret Thatcher również nie spotkała się z jednoznaczną oceną. Lewica uważa ją za osobę, która siłą zdławiła opozycyjne ruchy społeczne oraz przeprowadziła reformy społeczne, które nie uwzględniały interesów "klasy pracującej" a zamiast tego faworyzowały bogatszą klasę średnią i "wielki kapitał". Stała się ona także przedmiotem wielu satyr. Na przykład francuski piosenkarz – Renaud Séchan skomponował piosenkę o tytule Miss Maggie – w której chwalił kobiety jako istoty powstrzymujące się od wielu śmiesznych zachowań właściwych tylko dla mężczyzn – z wyjątkiem oczywiście dla Mrs Thatcher. Jedną z najbardziej charakterystycznych kwestii, które wygłosiła i które zostały najdłużej zapamiętane była deklaracja, że: "nie istnieje taka rzecz jak społeczeństwo"[7]. Jest to esencja jej myśli politycznej, w której ośrodkiem jest jednostka i rodzina a nie państwo czy dobro całego społeczeństwa tak charakterystyczne dla filozofii socjalizmu. W gospodarce "Żelazna dama" z właściwym dla siebie uporem lansowała klasyczny liberalizm. W przeciwieństwie do swoich poprzedników ośmieliła się rzucić wyzwanie związkom zawodowym i zerwała z dotychczasową ugodową polityką. Ekonomia brytyjska może zawdzięczać jej wiele zmian w prawie gospodarczym, dzięki którym zlikwidowano szkodliwe ograniczenia a przedsiębiorcy zyskali więcej swobody, sam "thatcheryzm" stał się wzorem dla wielu innych polityków usiłujących reformować gospodarki swoich krajów.

Przez irlandzkich bojowników o niepodległość została zapamiętana jako osoba bezkompromisowa, która nie prowadziła negocjacji z Tymczasową Irlandzką Armią Republikańską, przez co znalazła się na celowniku tej organizacji. Jej krytycy twierdzą, że takie postępowanie przyczyniło się do nasilenia fali przemocy w Irlandii Północnej, rząd Thatcher można natomiast pochwalić za wciągnięcie do procesu pokojowego Irlandii poprzez zawarcie specjalnego porozumienia.

W 1996 r. tzw. śledztwo Scotta prowadzone w sprawie "irackiej afery zbrojeniowej" wykazało, że rząd Thatcher układał się z Saddamem Husajnem. Ujawniono że wydano ok. 1 mld £ dla wsparcia bliskowschodniego dyktatora i "zachęcenia go" do zaopatrywania się w broń u brytyjskich firm. Sędziowie-śledczy odkryli, że podczas wojny iracko-irańskiej w 1980 r., urzędnicy zniszczyli dokumenty świadczące o przemycie części czołgów Chieftain" do Iraku. Ministrowie potajemnie postępowali niezgodnie ze swoimi instrukcjami po to aby pomóc prywatnym firmom sprzedawać maszyny budowlane, które miały być użyte przy budowie fabryk amunicji. Wiele z dostaw do Iraku pochodziło z przedsiębiorstwa Racal, które eksportowało urządzenia komunikacyjne – Jaguar V na kredyt dla armii byłego irackiego dyktatora. Śledztwo wykazało, że posługiwano się w tych wypadkach nielegalnie środkami kredytowymi na pokrycie sprzedaży uzbrojenia. Członkowie rządu konserwatystów odmówili wstrzymania udzielania kredytów dla Husajna, nawet gdy wydał on rozkaz egzekucji brytyjskiego dziennikarza Farada Bazofta, takie postępowanie uzasadniano chęcią nie zaszkodzenia brytyjskiemu przemysłowi zbrojeniowemu.

Wiele osób niezależnie od tego czy mają orientację prawicową czy lewicową zgadza się że rządy Margaret Thatcher przyczyniły się do radykalnego przekształcenia brytyjskiej sceny politycznej poprzez ukształtowanie tendencji głównych partii politycznych do "zbaczania na prawo". Tzw. "New Labour" – Nowa (Partia) Pracy oraz "bleryzm" ("blairism") włączyły do swojego programu większość zasad polityki gospodarczej i społecznej "thatcheryzmu" tak samo jak wcześniej Partia Konserwatywna od lat 50. aż do rządów Edwarda Heatha akceptowała ideę "państwa dobrobytu" ("welfare state") wykreowaną przez Partię Pracy. Demontaż i radykalne ograniczenie roli państwa w polityce społecznej pozostawiły swe skutki do dziś. Tak samo program prywatyzacji większości przedsiębiorstw państwowych nie został zrewidowany. Mimo że po torysach nastali laburzyści to w obecnej polityce gospodarczej Wielkiej Brytanii niewiele się zmieniło od czasów "Żelaznej damy", a ograniczenie roli państwa w gospodarce jest traktowane przez większość lewicowych (głównie z Partii Pracy – która wbrew swojej nazwie w dużej części realizuje liberalną politykę gospodarczą) i konserwatywnych polityków jako truizm, który nie podlega już żadnej dyskusji.

Bezdyskusyjny jest też jej wpływ na brytyjski ruch związkowy w szczególności poprzez zwycięstwo konserwatywnego rządu nad strajkującymi górnikami. Niemożliwym stał się już powrót związkowców do takiego stopnia oddziaływania na państwo jak to było w latach 70. i wcześniej. Bardzo spadła liczba pracowników należących do organizacji związkowych i mimo prób ustawodawczych stan ten nie ulega w ostatnim czasie zmianie. Partia Pracy, która wśród robotników przemysłowych znajdowała tradycyjne oparcie stara się rozluźnić swoje relacje ze związkami, które ze względu na swoją słabość nie odgrywają już takiej roli.

Spuścizna Margaret Thatcher jest chyba jednak najbardziej widoczna we wpływie jaki wywarła ona na torysów. Następujący po sobie kolejno liderzy partii od Johna Majora poczynając poprzez działających już w opozycji: Williama Hague'a, Iaina Duncana Smitha i Michaela Howarda musieli się zmagać z licznymi frakcjami w partii, która miała problemy tożsamościowe oraz nie mogła określić, które elementy "thatcheryzmu" powinny zostać utrzymane w programie partii, a które odrzucone. Szefostwo Davida Camerona od 2006 r. wydaje się kończyć ten okres zamętu. W lewicowym magazynie New Statesman w 2006 r. Margaret Thatcher znalazła się na 5 miejscu na liście "największych bohaterów naszych czasów".

Źródła:

Znakomity biogram pani Thatcher z Wikipedii uzupełniłem jedynie informacjami pochodzącymi z następujących źródeł:

1. Margaret Thatcher, Lata na Downing Street, Gdańsk 1996.

2. Kenneth Harris, Margaret Thatcher, Łódź 1992.

3. Bożena Bankowicz, Marek Bankowicz, Antoni Dudek, Leksykon historii XX wieku, Kraków 1996.

4. Alan Palmer, Kto jest kim w polityce. Świat od roku 1860, Warszawa 1998.