WŁADCZYNIE 1350

Jadwiga Andegaweńska

Przyszła na świat między 03.X.1373 a 18.II.1374 r. Była córką króla Węgier i Polski Ludwika I Wielkiego i Elżbiety Bośniaczki. Ojciec 14.IV.1375 r. zaręczył ją z Wilhelmem Habsburgiem, synem księcia Leopolda III Habsburga. Narzeczony miał wówczas 5 lat. 15.VI.1378 r., na zjeździe w Hainburgu, strony odnowiły układ. Doszło wtedy do symbolicznych pokładzin i kościelnego błogosławieństwa (sponsalia de futuro). Po osiągnięciu przez młodą parę wieku sprawnego (w przypadku Jadwigi - 12 lat), ślub dziecięcy miał się uprawomocnić po złożeniu przez małżonków wspólnego oświadczenia o ważności związku i dopełnieniu aktu małżeńskiego. Obie strony miały wypłacić po 200 000 florenów. Układ ten potwierdzono jeszcze raz w 1380 r. Jadwiga wychowywała się na wiedeńskim dworze Habsburgów. Zdobyła tam staranne wykształcenie.

Od 1370 r. rządy regencyjne w Polsce sprawowała babka Jadwigi, królowa Elżbieta Łokietkówna, matka króla Ludwika. W związku z tym, że rodzice królewny mieli tylko córki to one właśnie stały się dziedziczkami królestw Ludwika. W Polsce sytuacja była pod tym względem bardzo trudna. W umowach zawartych wcześniej z Kazimierzem III Wielkim, poprzednim królem Polski i młodszym bratem Elżbiety Łokietkówny, wyraźnie napisano, że po Ludwiku tron polski mogą dziedziczyć tylko jego synowie, bracia lub bratankowie. Kobiety nie były brane pod uwagę. Głównym zadaniem Łokietkówny było więc zapewnienie sukcesji wnuczkom w Polsce.

W owym czasie istniały tam trzy stronnictwa polityczne. Na czele zwolenników Andegawenów stali Dobiesław i jego syn Zawisza z Kurozwęk. Zgadzało się ono z tym, aby po śmierci Ludwika tron polski dziedziczyły jego córki. Drugie, neutralne, opowiadało się za ścisłą realizacją umów zawartych z Kazimierzem Wielkim. Polska korona miała być dziedziczona tylko przez męskich potomków Elżbiety Łokietkówny. W razie ich wymarcia królem Polski miał być Kaźko słupski, lub któryś z Piastów mazowieckich. Na czele tego ugrupowania stali biskupi. Trzecie stronnictwo, najsilniejsze w Wielkopolsce, było zdecydowanie wrogie Andegawenom i gotowe poprzeć każdego innego kandydata. Elżbieta musiała przekonać do swej sprawy neutralnych. Ludwik i Elżbieta wykorzystali niezadowolenie z wprowadzenia podatku poradlnego, aby uzyskać zgodę na sukcesję tronu polskiego przez jedną z jego córek. W negocjacjach dotyczących tej sprawy zasadniczą rolę odgrywała królowa-regentka.

W tym celu Andegawenowie zwoływali do Koszyc (ulubionej siedziby Elżbiety) kilka zjazdów. Pierwszy z nich, wczesną jesienią 1373 r. nie przyniósł żadnych rezultatów. Za projektami dworu opowiedziało się tylko miasto Poznań. Następny zjazd miał miejsce w 1374 r. To w jego trakcie zawarto niesłychanie ważne porozumienia. 17.IX.1374 r. Ludwik wydał przywilej koszycki. Poddani uznali prawa dziedziczne królewien, a Ludwik bardzo obniżył poradlne szlachcie do 2 groszy z łana oraz zobowiązał się w imieniu swoim i swoich następców nie nakładać żadnych nowych podatków bezpośrednich bez zgody samych zainteresowanych. Oprócz tego szlachta uzyskała następujące przywileje: zwolnienie od obowiązku budowy i naprawy zamków (z wyłączeniem sytuacji, gdy odbudowy wymagałyby umocnienia pograniczne, zagrożone wojną, lub gdy na budowę nowego zamku wyraziłaby zgodę cała szlachta), urzędy tylko dla Polaków, żołd dla szlachty za służbę wojskową poza granicami kraju (w przypadku dostania się szlachty do niewoli w czasie wyprawy zagranicznej, król refundował koszty wykupu szlachty z niewoli), zwolnienie szlachty z obowiązku utrzymywania dworu królewskiego w czasie jego podróży po kraju i zwolnienie z budowy miast i mostów. Pakt koszycki był przywilejem generalnym, czyli rozciągał się na cały kraj i odnosił się tylko do szlachty (nie obejmował chłopów, mieszczan oraz duchowieństwa, które później otrzymało od Ludwika osobne przywileje). Złożono wtedy hołd najstarszej z sióstr - Katarzynie Andegaweńskiej. Zmarła ona w końcu 1378 r. Po jej śmierci zebrano się ponownie w VIII.1379 r. i uznano, że następczynią tronu polskiego będzie młodsza z królewien, Maria. Zezwolono też by Ludwik, jego żona lub matka mogli przenieść prawa starszej siostry Marii na młodszą, Jadwigę.

Elżbieta Łokietkówna 06.IV.1380 r. sporządziła testament. W akcie tym zapisała, że jej wolą jest spocząć w w starobudzińskim klasztorze klarysek. Poczyniła też nadania na rzecz swoich krewnych: synowi, Ludwikowi zapisała kilka złotych naczyń, synowej, Elżbiecie Bośniaczce - zamek w Starej Budzie, wnuczce, Marii - złoty wieniec, drugiej wnuczce, Jadwidze - wieniec z liliami, zaś swej siostrzenicy, Jadwidze - pierścień. Obdarowała także różne instytucje kościelne. Zmarła 29.XII.1380 r. W nocy z 11 na 12.IX.1382 r. zmarł król Ludwik I Wielki. Wdowa po nim, Elżbieta Bośniaczka, postanowiła, że jej córki otrzymają inne trony, niż to zarządził ich ojciec. Maria została królową Węgier, a Jadwiga - Polski.

Polska szlachta nie chciała już unii polsko-węgierskiej i wrogo odnosiła się do męża Marii, Zygmunta Luksemburskiego. Nie życzyła sobie go w roli regenta. Elżbieta Bośniaczka dosyć długo zwlekała z wysłaniem młodszej córki do Polski. W Wielkopolsce w 1383 r. wybuchła wojna domowa, w której na czoło wysuwała się kwestia następstwa tronu. Potężny ród Grzymalitów trzymał stronę Zygmunta Luksemburskiego, a ich przeciwnikami był ród Nałęczów. Ci opowiadali się za księciem mazowieckim Ziemowitem IV. 16.VI.1383 r. na zjeździe w Sieradzu część szlachty obwołała go królem Polski. Snuto nawet plany porwania Jadwigi i poślubienia jej Ziemowitowi. Walki między zwaśnionymi rodami zakończyły się dopiero w 1385 r.

W końcu Jadwiga przybyła do swej nowej ojczyzny. 15(16?).X.1384 r. arcybiskup gnieźnieński Bodzanta ukoronował ją w Krakowie na króla Polski. Rządziła za pomocą swych doradców - panów małopolskich. Kronikarz Jan Długosz napisał, że nie powołano regenta lub regentki, gdyż "wszystko co mówiła lub czyniła znamionowało sędziwego wieku powagę". Jej tytuł królewski był następujący: "Hedvigis dei gracia Regina Polonie, necnon terrarum Cracovie, Sandomirie, Syradie, Lancicie, Cuyavie, Pomeranieque domina et heres" (Jadwiga z Bożej łaski królowa Polski, pani i dziedziczka ziemi krakowskiej, sandomierskiej, sieradzkiej, łęczyckiej, Kujaw i Pomorza). 14.VIII.1385 r. zawiązano unię polską-litewską w Krewie. Postanowiono, że oba kraje zostaną połączone unią personalną poprzez małżeństwo polskiej królowej z wielkim księciem litewskim Jagiełłą. Litwin miał przyjąć chrzest i przyłączyć swój kraj do Królestwa Polskiego. Zobowiązał się też do odzyskania utraconego przez Polskę Pomorza. 12.XII.1385 r. królowa zawarła ugodę z Ziemowitem IV co do zwrotu dzierżawionych dotąd przez niego Kujaw za 10 000 kóp groszy praskich i pokrycie jego długów u Żydów krakowskich. Jadwiga wyraziła swą formalną zgodę na ślub z władcą Litwy w akcie wydanym 11.I.1386 r. w Wołkowysku. 01.II.1386 r. polscy posłowie poprosili Jagiełłę o objęcie tronu polskiego. Na chrzcie, który odbył się 15.II.1386 r. w Krakowie, przyjął imię Władysław. Jadwiga odwołała swoje zaręczyny z Wilhelmem. 18.II.1386 r., przed ołtarzem katedry wawelskiej, poślubiła 35-letniego Jagiełłę. Fakt ten potwierdził papież Urban VI w bulli gratulacyjnej z 17.IV.1387 r. Habsburgowie, zagrożeni sojuszem Polski z Litwą, zaczęli podważać ważność aktu małżeńskiego Jadwigi i Jagiełły. 04.III.1386 r. Władysław Jagiełło został ukoronowany na króla Polski.

Królowa utrzymywała własny, niezależny od męża, dwór i brała pełny udział w rządach. Sama władała pięcioma językami, interesowała się literaturą, muzyką, sztuką i nauką. Jadwiga dużo czytała, specjalnie dla niej przeznaczony był "Psałterz floriański", dla niej tłumaczono na język polski wiele ksiąg. Starała się realizować ideał życia kontemplacyjno-czynnego poświęcając się działalności charytatywnej. Utrzymywała muzyków, jeździła konno, polowała. Jadwiga była kobietą niepospolitą. Jej piękność sławili wszyscy współcześni. Wyróżniała się urodą, wzrostem (około 180 cm), inteligencją i charakterem. Bardzo lubiła słodycze, stroje, klejnoty, zabawy. Była wesoła, ale wobec wrogów potrafiła być stanowcza i twarda.

Wilhelm wcześniej nie myślał bynajmniej rezygnować z nadziei na uzyskanie polskiego tronu przy boku Jadwigi. Powołując się na prawo małżeńskie przy poparciu Władysława Opolczyka, namiestnika Rusi Halickiej z nadania Węgier. Ten ostatni 24.VIII.1385 r. opanował zamek wawelski, dzięki czemu Wilhelm zdołał wejść do Krakowa. Nie wpuszczono go wprawdzie na zamek, gdzie mieszkała Jadwiga, ale pozostał w jego pobliżu, w domu Gniewosza z Dalewic, zaufanego rycerza Opolczyka. Młodzi widywali się codziennie przez dwa tygodnie w towarzystwie osób najbliższych w klasztorze franciszkanów. Kiedy jednak matrymonialne pertraktacje z Jagiełłą były już bliskie finalizacji, zmuszono Wilhelma do opuszczenia Polski. Jadwiga jego wydalenie przeżyła bardzo silnie. Doszło do tego, że usiłowała zbiec z Wawelu, nawet furtę, którą przed nim zamknięto, rąbała toporem, wziętym od straży. Biskup krakowski i inni panowie zdołali ją przekonać, że swoją ofiarą osobistą przysporzy chwały Bogu poprzez chrystianizację Litwy. Główną rolę miał odegrać tu podskarbi wielki koronny Dymitr z Goraja. Wilhelm został przepędzony z Krakowa przez kasztelana krakowskiego Dobiesława z Kurozwęk.

Na początku 1387 r. Jadwiga wkroczyła zbrojnie na Ruś Halicką. Faktycznym wodzem wyprawy był Spytko z Melsztyna. W układzie polsko-węgierskim z 1350 r. postanowiono, że jeśli po Kazimierzu Wielkim tron polski odziedziczy ojciec Jadwigi, Ruś pozostanie przy Polsce. Jeśli Kazimierz doczeka się legalnego syna to Węgry będą mogły wykupić te ziemie. Ludwik nie dotrzymał słowa i włączył Ruś do Węgier. Rządy namiestnicze powierzał zwolennikom Węgier. Nie pytał przy tym o zgodę panów polskich. Jadwiga, jako władczyni Polski, miała więc wszelkie prawa do odebrania Rusi swej starszej siostrze. Władysław Opolczyk wezwał bojarów ruskich do oporu.  Bez skutku. Garnizony andegaweńskie bez walki poddawały się młodszej córce Ludwika Wielkiego. 18.II.1387 r. władczyni wydała w Jarosławiu dokument, w którym zobowiązywała się do tego, że nie dopuści w przyszłości do oddzielenia Rusi od Królestwa Polskiego. 08.III.1387 r. Andegawenka wjechała do Lwowa. Potwierdziła przywileje dla tego miasta, gwarantując mu prawo składu. Ruś Halicka wróciła do Polski. Królowa powróciła do Krakowa w IV.1387 r. Jej wyprawa na Ruś zepsuła stosunki polsko-węgierskie. Jadwiga musiała je poprawiać podczas kilkakrotnych spotkań z Marią i Zygmuntem.

W 1389 r. Władysław Opolczyk ponownie usiłował zdobyć Kraków. Po pozbawieniu go ziem polskich sprzymierzył się z Krzyżakami. Do tej koalicji usiłowano włączyć Wilhelma Habsburga, Zygmunta Luksemburskiego i jego starszego brata Wacława IV, króla Czech. Zaatakować Polskę mieli Zygmunt Luksemburski, margrabia Moraw Jodok Luksemburski (kuzyn Zygmunta), książę zgorzelecki Jan (brat Zygmunta) i nieznany książę austriacki. Planowano dokonać rozbioru Polski. Do tej akcji próbowano włączyć papieża Bonifacego IX. Dzięki wysiłkom dyplomatycznym królowej, króla i panów polskich wszystko dobrze się skończyło.

Szczególnie wrogo do unii polsko-litewskiej odnosili się Krzyżacy. Popierali separatystów na Litwie i podważali ważność małżeństwa Jadwigi i Jagiełły. Chrystianizacja Litwy podważała sens istnienia Państwa Krzyżackiego nad Bałtykiem. Jadwiga zawsze szukała pokojowych rozwiązań. Od 1389 r. korespondowała z wielkim mistrzem oraz podejmowała rozmowy z nim i jego wysłannikami. Poruszała ważne polityczne kwestie, wykazując przy tym dojrzałość i nieustępliwość wobec żądań krzyżackich. W latach 1390 i 1391 wysyłała posłów do wielkiego mistrza Konrada Wallenroda chcąc ograniczyć wyprawy krzyżackie na Żmudź. Potem rozpoczęły się kolejne kłopoty spowodowane przez Władysława Opolczyka. 07.V.1391 r. przekazał on Krzyżakom Złotoryję, a 28.VII.1392 r. zastawił im ziemię dobrzyńską. W dniach 11-19.VI.1397 r. królowa spotkała się w tej sprawie we Włocławku z wielkim mistrzem krzyżackim Konradem von Jungingenem. Zjazd ten trwał ponad tydzień i zakończył się fiaskiem. Konrad twierdził, że ziemia dobrzyńska jest zastawem, który może być zwrócony tylko poprzedniemu właścicielowi. Andegawenka zaproponowała następne spotkanie w przyszłym roku w Toruniu. Nie doszło do niego z winy Krzyżaków. Konrad nie stawił się, mimo, że polska monarchini czekała na niego. Królowa oświadczyła w V.1398 r. komturowi Janowi de Seyn, że tylko "dopóki ja żyję, powstrzymuję wojnę". Starała się zmontować sojusz anty-Opolczykowski złożony z życzliwych Polsce książąt śląskich.

Gasiła konflikty także w Wielkim Księstwie Litewskim, gdzie doszło do wybuchu buntu. Książę Witold Kiejstutowicz, kuzyn Jagiełły, sprzymierzył się z Krzyżakami przeciwko Jagielle. W 1392 r. polska para monarsza przybyła na Litwę, by obsadzić tam stanowisko namiestnika. Do tej pory był nim nieudolny brat Jagiełły, Skirigiełło. Buntował się przeciwko niemu wielki książę Witold. Wzmocnił on swoje stanowisko poprzez wydanie swej córki Zofii za mąż za wielkiego księcia moskiewskiego i konszachty z Krzyżakami. Doszło nawet do tego, że uciekł do nich. Polskiej parze królewskiej udało się sprowadzić go z powrotem. Spotkał się on z Jadwigą i Jagiełłą pod Lidą. W tym miejscu doszło do pojednania braci stryjecznych i powierzenia namiestnictwa Witoldowi. 04.VIII.1392 r. w Ostrowie przyrzekł on wraz z swą żoną Anną Światosławówną wierność Koronie Polskiej i królowej Jadwidze. W V.1393 r. hołd lenny Jadwidze i Koronie Polskiej złożył książę Fedor Lubartowicz. W tym samym roku doszło do kolejnych sporów ze Skirigiełłą. Polska para monarsza spotkała się z oboma rywalami we Lwowie. 03.X.1393 r. sporządzono umowę, w której ustalono, że w przyszłości będą oni poddawać swe spory pod osąd polskiej władczyni. Jadwiga do końca życia miała dobre stosunki z Witoldem i Anną Światosławówną. Ten pierwszy pragnął uzależnić m.in. Wołyń i Podole od Litwy, co było sprzeczne z interesem Polski. Jagiełło był przychylny planom swego kuzyna, Jadwiga - nie. Była bardzo stanowcza w obronie praw królewskich i niechętna dążeniom Witolda do samodzielności. 22.VII.1396 r. Witold zadeklarował zawarcie pokoju z Krzyżakami. Polska wtedy chciała zbrojnie wystąpić o zwrot ziemi dobrzyńskiej. Konflikt z Witoldem sprawił, że musiano robić to na drodze dyplomatycznej (patrz wyżej). Na początku 1398 r. Andegawenka domagała się od niego czynszu z ziem litewskich i ruskich jako zapisanych jej przez Jagiełłę w chwili ślubu. Realizowała tym samym swój plan podporządkowania Litwy Polsce. Witold odpowiedział protestem, odwołał się do bojarów i 12.X.1398 r. zawarł układ z Krzyżakami na wyspie Salin. Konflikt ten zakończono w ciągu miesiąca. Nie wspominano już o czynszach, a Jadwiga i Jagiełło podarowali Witoldowi popularną książkę rękopiśmienną, prawdopodobnie "Złotą legendę" Jakuba de Voraigne.

Królową zajmowały także sprawy dziejące się na Węgrzech. W trakcie tamtejszej wojny domowej życie straciła jej matka. Na tronie węgierskim zasiadła jej starsza siostra Maria wraz z swym mężem, niechętnym Polsce i sprzyjającym Krzyżakom Zygmuntem Luksemburskim. Ciągle poszukiwał on pieniędzy, więc postanowił sprzedać Zakonowi Krzyżackiemu swe wątpliwe prawa do Kujaw. Dałoby to wojowniczym zakonnikom kolejne preteksty do agresji. Jadwiga podjęła w tej sprawie korespondencję z Węgrami. W VIII.1393 r. spotkała się z Marią w Kieżmarku. Obie królowe prawdopodobnie porozumiały się tam w tej drażliwej sprawie. Zygmunt nie sprzedał Krzyżakom swych rzekomych praw, a Jadwiga po powrocie do Krakowa wysłała swej siostrze za pośrednictwem Zawiszy Czerwonego z Oleśnicy kosztowne prezenty.

Maria Andegaweńska zmarła 17.V.1395 r. Jadwiga przybrała tytuł dziedziczki Węgier. Traktowała to raczej jako kartę przetargową w zabiegach Polski o zwierzchność nad Mołdawią. Zakusy na ten kraj miał Zygmunt Luksemburski, jej szwagier. Nad granicą polsko-węgierską gromadzono polskie siły zbrojne, co było sygnałem dla Luksemburczyka. 26.IX.1387 r. hospodar mołdawski Piotr złożył we Lwowie hołd lenny Jadwidze, Jagielle i Koronie Polskiej. 05.I.1393 r. to samo zrobił jego następca Roman. Królowa w 1396 r. doprowadziła do zawarcia układu polsko-węgierskiego, w którym postanowiono, że Wołoszczyzna znajdzie się w węgierskiej strefie wpływów, a Mołdawia w polskiej. W tym samym roku jeden z synów hospodara Mołdawii złożył hołd Jagielle jako domniemanemu przez Jadwigę dziedzicowi Węgier. Na zjeździe z Zygmuntem Luksemburskim, który odbył się między 10 a 15.VII.1397 r. w Starej Wsi pod Czorsztynem, królowa zrzekła się tytułu dziedziczki Węgier w zamian za podjęcie się mediacji między Polską a Zakonem przez Luksemburczyka. Doprowadziła wtedy także do zawarcia 16-letniego pokoju polsko-węgierskiego.

Znana z pobożności Andegawenka dokonywała wielu fundacji. W 1390 r. ufundowała wraz z mężem zgromadzenie benedyktynów słowiańskich. Stryjeczny wuj Jadwigi, król Bośni (od 1377 r.) Turtko, chciał stworzyć królestwo, w którym żyliby razem katoliccy Chorwaci i prawosławni Serbowie. Pomóc mieli mu w tym właśnie benedyktyni słowiańscy odprawiający katolickie nabożeństwa "w szlachetnej mowie Słowian". Jadwiga na pewno o tym wiedziała, gdyż jako dziecko przebywała w Dalmacji. W Polsce mieli oni na celu katolicyzację Rusi. Para królewska ufundowała najstarszy w Polsce klasztor karmelitów na Piasku w Krakowie. Jadwiga i Jagiełło doprowadzili do budowy kościoła dominikańskiego we Lwowie. Sama monarchini wsparła odbudowę kościoła dominikanów w Sandomierzu. Jej finansowym poparciem cieszyły się szpitale w Bieczu, Sandomierzu, Nowym Sączu, na Stradomiu. Dzięki niej powstało kolegium psałterzystów w katedrze na Wawelu.

Wiekopomnym dziełem Jadwigi jest wznowienie działalności Uniwersytetu krakowskiego. Pierwsze działania w tym kierunku podjęto w 1390 r. Już 11.V.1397 r. zostały one zwieńczone sukcesem w postaci bulli papieskiej zezwalającej na utworzenie tam wydziału teologicznego. W tym samym roku królowa ufundowała bursę dla męskiej młodzieży z Wielkiego Księstwa Litewskiego i Polski przy Uniwersytecie Karola w Pradze. W testamencie zapisała swe klejnoty i kosztowne szaty Uniwersytetowi krakowskiemu.

22.VI.1399 r. urodziło się jedyne dziecko Jadwigi i Jagiełły, Elżbieta Bonifacja. Dziewczynka zmarła 13.VII.1399 r. Próby ukrycia tego faktu przed Jadwigą zakończyły się niepowodzeniem. Królowa Jadwiga zmarła 17.VII.1399 r. w godzinach popołudniowych na gorączkę połogową. Na łożu śmierci oznajmiła, iż życzy sobie, by Jagiełło zachował tron polski i poślubił Annę Cyllejską, wnuczkę Kazimierza Wielkiego. Miało to wzmocnić jego pozycję. W ostatnich dniach życia królowej na dworze żywo dyskutowano o zainicjowanej przez Witolda wyprawie na Tatarów, do której przyłączyło się rycerstwo polskie. Jadwiga była przeciwna temu przedsięwzięciu, ponieważ na czele Tatarów stał niechętny Turkom Tamerlan, który zamierzał ruszyć przeciwko nim. Królowa uważała, że w związku z tym nie należało go osłabiać. Ponadto obawiała się, iż w razie zwycięstwa Witolda wzrosłyby jego prestiż i potęga, co zagrażałoby unii polsko-litewskiej. Królowa nie dożyła 12.VIII.1399 r., kiedy to Witold poniósł klęskę w bitwie pod Worsklą. Jadwiga była ostatnim dziedzicznym władcą kraju. Pozostawiła po obie opinię świątobliwej i wybitnej władczyni. 08.VI.1997 r., na Błoniach Krakowskich, kanonizował ją papież Jan Paweł II.

Źródła:

1. Edward Rudzki , Polskie królowe, t. 1, Warszawa 1990.

2. Marek Urbański, Poczet królowych i żon władców polskich, Warszawa 2006.

3. Zbigniew Satała, Poczet polskich królowych i księżnych, Kraków 1993.

4. wybór i opracowanie Wojciech Biliński, Dzieło Jadwigi i Jagiełły, Warszawa 1989.

5. Jadwiga Stabińska, Królowa Jadwiga, Kraków 1997.

6. Stanisław A. Sroka, Królowa Jadwiga, Kraków 2002.

7. Jerzy Wyrozumski, Królowa Jadwiga między epoką piastowską i jagiellońską, Kraków 1997.

8. Oskar Halecki, Jadwiga Andegaweńska, Kraków 2000.

9. Marcin Spórna, Piotr Wierzbicki, Słownik władców Polski i pretendentów do tronu polskiego, Kraków 2003.

10. Józef Dobosz, Jacek Jaskulski, Tomasz Jurek, Andrzej Kamieński, Maciej Michalski, Maciej Serwański, Słownik władców polskich, Poznań 1997.

11. Małgorzata Duczmal, Jagiellonowie, Poznań 1996.